Powiem czym jest czas i gdzie są jego końce
Wydam w wasze ręce tony cierpliwości
Pokażę ile wart jest tajemnicy koncept
Gdzieś między ptakami są takie szczególne
Jedyne nietypowe, pierzaście przecudne
Zatopiony w myśli powtarzam sobie zdanie:
Co przychodzi z trudem - najwięcej jest warte
Wieczorem czy rano błogo przysypiając
Trzymam się za serce by mi z klatki nie wypadło
Zamknięte w moim ciele nieustannie bije
Puk, puk... Rozpędza się aż wyje
I dziwne są w nim miary, dziwne słowotwory
Wszystko ma swój cel i nie jest on znikomy
We wszystko co się dzieje zapraszam Ciebie, Panie
Twa niezachwiana miłość podstawą niech się staje
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz