Witaj na moim nowym blogu.

Witaj na moim blogu!

Skoro tu jesteś, najwyraźniej coś Cię tu ściągnęło. Co to jest? Nie mam pojęcia. W każdym razie, cieszy mnie fakt, że potencjalnie możesz zostać moim odbiorcą. Jestem Wilk. Te piękne włosy, zgrabny zadek, błysk w oku i ten romantyzm... A na serio: Jestem kolesiem już po trzydziestce, jednak mentalnie podobno już po czterdziestce... Nie ocenię sam siebie. Ideowo jestem katolikiem i patriotą. Politycznie... nie gadam o polityce. Na co dzień, bezpośredni przekaz i odbiór mają u mnie priorytet. Nie znoszę zatajania czegokolwiek, aczkolwiek wiadomo, nie jestem święty.
Ale dość o mnie.
Co znajdziesz na blogu - to bardziej Cię interesuje.
Otóż:
Znajdziesz tu najwięcej wierszy. Potem artykuliki, w których wyrażam swoje poglądy, przedstawione w postaci tezy, przesłanek i argumentów oraz konkluzji. Ważne, uwaga! - teksty są często pisane na gorąco i poddawane są tylko korekcje najbardziej rażących błędów. Dlaczego tak? Już odpowiadam: Robię to w ten sposób, ponieważ myśl ujęta w momencie pojawienia się, jest najtrafniejsza a każda zwłoka wymywa z pamięci to, co chcę się powiedzieć. Wtedy wypowiedź traci swoją moc wybrzmienia. Poza tym... nie chce mi się potem robić korekty szczegółowo. Jak Ci się to nie podoba, nie musisz czytać.
Jak zapewne zauważyłeś, czytelniku, musisz mieć skończone osiemnaście lat aby wejść na bloga. I bynajmniej, nie dlatego, że są tu wulgaryzmy ( choć jest ich mnóstwo) ale dlatego, że dzieciaki tego mogą nie zrozumieć. Swoje teksty kieruję do ludzi dojrzałych, którzy mają swoją uformowaną piramidę wartości.
Zapraszam do dyskursów pod tekstami, ponieważ zależy mi na dialogu.
Nie lubię pisać do kotleta. Lubię pizzę... ;)
Zapraszam do przeglądania.

23 lipca 2022

Pan Samouwielbienia

Był sobie typ
Z twarzy podobny do nikogo
Był ciągle z nim zgrzyt
Wszystko mu źle i patrzył złowrogo

Mówiąc pluł jadem 
Bryzgało na boki
Milcząc był zły
Pochmurne miał oczy

Do pracy był leń
Wciąż patrzył na innych
Roszczeń miał sto
I wciąż wredne miny

Żart z dala słysząc
Obruszał się wielce
- To nie jest śmieszne,
Dorośnijcie wreszcie!

Gdy upadł ktoś obok
Kopa nie szczędził
Każdą radochę 
Szpilą przytępił

Jak schizofrenia świdrował głowy
Ciągle sprzężenia w nich tworzył

Nagle wszystkie zniknęły cierpienia.
Zniknął sam on - pan samouwielbienia.




15 lipca 2022

Szum

Słyszysz?
To szumi woda
Żwawo spływa potokiem
Czujesz?
To pachnie leśna Dolina
Wypełnia nozdrza spokojem
Widzisz?
To wszystko jest żywe
Własnym torem odmierza sekundy

Bez ingerencji wścibskich głów
Bez rąk, co ulepszyć chcą cuda
Bez wrzasku zbędnego, wszystko w koegzystencji.

Świat człowieka obecnie to chaos
Słyszy tylko różowy szum, wśród kolorytu innych dźwięków pięknych


07 lipca 2022

Ludzie pytają

Pytają ludzie o ciebie
Ale nie ciebie
Pytają jak się czujesz
Ale nie ciebie
Zastanawiają się, co się dzieje
Ale nie pytają
Snują domniemania
Miast stanąć obok i spojrzeć w oczy.
Interesują się, ale nie tobą
Ze wszystkimi rozmawiają
Nie z tobą 
Są ale nie z tobą
Kim są?