Czyli skąd?
Idą zewsząd.
Czasem w drogę nam wpadają
Niczym mucha tam gdzie pająk
Sieci swoje utkał...
Idą różnie;
Po omacku, zdaży się i po pijacku...
Jednakowoż są też tacy;
Ciągle obok, ramię w ramię
Równolegle w jednej sprawie.
Są bezcenne z nimi chwile...
Tylko jeden jednak w życiu całym
Okazuje się wspaniałym.
Nie w ilości jest szczęść morze
Wielu mówi się: szczęść Boże!
Każdy idzie w swoją stronę.
Czasem w drodze jest krzyżówka -
Kilka godzin, cześć i lufka...
Można orzec - że chwilówka.
Innym razem, w jednen moment,
Coś się kończy, bo nie kontent.
Idą ludzie, czas wciąż leci
A za winklem coś się święci...
Można z kija łypać okiem
Co w lusterku jest za rogiem
Jednak nie da się przewidzieć
Czy lusterko nie jest krzywe!
Zatem mijaj ludzi, miń ich dzisiaj
Spędzaj czas i żyj, korzystaj.
Zaś w tym wszystkim najważniejsze:
Zawsze miej dla ludzi serce.