Witaj na moim nowym blogu.

Witaj na moim blogu!

Skoro tu jesteś, najwyraźniej coś Cię tu ściągnęło. Co to jest? Nie mam pojęcia. W każdym razie, cieszy mnie fakt, że potencjalnie możesz zostać moim odbiorcą. Jestem Wilk. Te piękne włosy, zgrabny zadek, błysk w oku i ten romantyzm... A na serio: Jestem kolesiem już po trzydziestce, jednak mentalnie podobno już po czterdziestce... Nie ocenię sam siebie. Ideowo jestem katolikiem i patriotą. Politycznie... nie gadam o polityce. Na co dzień, bezpośredni przekaz i odbiór mają u mnie priorytet. Nie znoszę zatajania czegokolwiek, aczkolwiek wiadomo, nie jestem święty.
Ale dość o mnie.
Co znajdziesz na blogu - to bardziej Cię interesuje.
Otóż:
Znajdziesz tu najwięcej wierszy. Potem artykuliki, w których wyrażam swoje poglądy, przedstawione w postaci tezy, przesłanek i argumentów oraz konkluzji. Ważne, uwaga! - teksty są często pisane na gorąco i poddawane są tylko korekcje najbardziej rażących błędów. Dlaczego tak? Już odpowiadam: Robię to w ten sposób, ponieważ myśl ujęta w momencie pojawienia się, jest najtrafniejsza a każda zwłoka wymywa z pamięci to, co chcę się powiedzieć. Wtedy wypowiedź traci swoją moc wybrzmienia. Poza tym... nie chce mi się potem robić korekty szczegółowo. Jak Ci się to nie podoba, nie musisz czytać.
Jak zapewne zauważyłeś, czytelniku, musisz mieć skończone osiemnaście lat aby wejść na bloga. I bynajmniej, nie dlatego, że są tu wulgaryzmy ( choć jest ich mnóstwo) ale dlatego, że dzieciaki tego mogą nie zrozumieć. Swoje teksty kieruję do ludzi dojrzałych, którzy mają swoją uformowaną piramidę wartości.
Zapraszam do dyskursów pod tekstami, ponieważ zależy mi na dialogu.
Nie lubię pisać do kotleta. Lubię pizzę... ;)
Zapraszam do przeglądania.

27 lutego 2015

Nowa zakładka

Siema, siema!

Powracam z nową zakładką "Wolne wypowiedzi, niezgodne z zasadami nadanymi z góry!" Gdzie znajdziecie, co znajdziecie... a znajdziecie dozę totalnej głupoty i masy rażących innych rzeczy...
Kto ma słabe nerwy albo jest pedantem - proszę ostrożnie, może zaszkodzić zdrowiu.
Aha! Nie biorę odpowiedzialności za kłopoty ze zdrowiem :P

Pozdrawiam
Wilk

Wspomnienia

Choć wspomnienia biją
Smagają wiatrami
Zrozumienia brak
A wybaczenie nastało

Ja nadal jak ptak
Latam wszędy
Szukam swej grzędy
Aż upadam na wspak

Unosząc się z lekka
Łapiąc powietrza
Spoglądam na świat
Nie wstając...

Ach, po co wstawać
Po co trudzić się
W rzyć można pocałować przeszłość
Bo ona nie wróci...

Zostało echo

24 lutego 2015

Pytania

Kim byłaś?
Kim jesteś teraz?
Które pytanie ma więcej znaczenia?
Czyż nie jest bardziej ważne...
Jaki jest finał?

Pytanie za pytaniem
Jedno po drugim nastaje
- ja dalej pytam: co dalej, Panie?
Czy upaść do reszty,
Czy wołać pomocy?
Jak ból z głupotą przeskoczyć?

Czy powiesz mi słowo?
Dlaczego mam błądzić wciąż drogą?
Ile jeszcze upadków przede mną?
Kiedy zawinę do portu pewnego?
Jest dla mnie gdzieś przystań na dłużej?

Ha! Człowiek, naiwny służeń!
Służeń, co za panami ziemskimi podąża.
Co jak osioł naiwnie cudze toboły nosi!
Naiwnością swoją troczy kamień do szyi...
Potem tylko jeden skok uczyni...



06 lutego 2015

Ten wieczór i ta świeca...

Ten wieczór
Ozłocony deszczem
I ta świeca
Co zgasła na niebie...

...

Filisterstwo w ruchu
Rozum w przepaści
Asertywność, co poszła precz
I to uczucie, żem śmieć...

Zabójczy obłęd
Szalony bieg
Szyderczy śmiech
Lecz najgorszy ten z własnej głębi, krzyk...

To woła śmierć
Strzygami szczuje
W głowie myśl -
- uciec nie umiem...

I tylko...

...

Ten wieczór
Ozłocony deszczem
I ta świeca
Co zgasła na niebie

Przypominają mi
Czym było życie
Czym udawanie
I co to jest śmierć...