Witaj na moim nowym blogu.

Witaj na moim blogu!

Skoro tu jesteś, najwyraźniej coś Cię tu ściągnęło. Co to jest? Nie mam pojęcia. W każdym razie, cieszy mnie fakt, że potencjalnie możesz zostać moim odbiorcą. Jestem Wilk. Te piękne włosy, zgrabny zadek, błysk w oku i ten romantyzm... A na serio: Jestem kolesiem już po trzydziestce, jednak mentalnie podobno już po czterdziestce... Nie ocenię sam siebie. Ideowo jestem katolikiem i patriotą. Politycznie... nie gadam o polityce. Na co dzień, bezpośredni przekaz i odbiór mają u mnie priorytet. Nie znoszę zatajania czegokolwiek, aczkolwiek wiadomo, nie jestem święty.
Ale dość o mnie.
Co znajdziesz na blogu - to bardziej Cię interesuje.
Otóż:
Znajdziesz tu najwięcej wierszy. Potem artykuliki, w których wyrażam swoje poglądy, przedstawione w postaci tezy, przesłanek i argumentów oraz konkluzji. Ważne, uwaga! - teksty są często pisane na gorąco i poddawane są tylko korekcje najbardziej rażących błędów. Dlaczego tak? Już odpowiadam: Robię to w ten sposób, ponieważ myśl ujęta w momencie pojawienia się, jest najtrafniejsza a każda zwłoka wymywa z pamięci to, co chcę się powiedzieć. Wtedy wypowiedź traci swoją moc wybrzmienia. Poza tym... nie chce mi się potem robić korekty szczegółowo. Jak Ci się to nie podoba, nie musisz czytać.
Jak zapewne zauważyłeś, czytelniku, musisz mieć skończone osiemnaście lat aby wejść na bloga. I bynajmniej, nie dlatego, że są tu wulgaryzmy ( choć jest ich mnóstwo) ale dlatego, że dzieciaki tego mogą nie zrozumieć. Swoje teksty kieruję do ludzi dojrzałych, którzy mają swoją uformowaną piramidę wartości.
Zapraszam do dyskursów pod tekstami, ponieważ zależy mi na dialogu.
Nie lubię pisać do kotleta. Lubię pizzę... ;)
Zapraszam do przeglądania.

24 lutego 2017

Antidotum

Jak nazwać nienazwane
Gdy mózg zalewają myśli fale
Wzburzone nerwy szarpią ciało
Ręce wiszą na wietrze?

Skąd wziąć antidotum
Na zarazę w sercu
Co miłością się zowie
A nie ma ujścia w życiu?

Kochać można siebie
I sobie tylko wierzyć
Innych tylko z wierzchu
Traktować obmierźle

Nie liczyć na drugiego
Samemu stawiać czoła
Kłopotom i problemom
Bo taka ludzka dola

Nikomu nie być wdzięcznym
Za nic nie dziękować
Jedynie czasem...

Niekompletni


Wszyscyśmy niekompletni
Niegodni egzystencji
Nasze istnienie tonie w pieni

Wszyscy braki posiadamy
Pustka naszą myślą
Choć władzę i pogłos mamy
Nic nie posiadamy

Ludzi masa wokół nas krąży
Nasza aura szacunek tworzy
A my, jak liście na wietrze
Miotani jesteśmy - gdzie nasze miejsce?

Przychylnych nam osób jest cała plejada
Załatwić coś? Błacha sprawa
Kłopot zaczyna się natomiast tutaj:
Gdzie są Ci ludzie, gdy nikt nas nie widzi?

O, marna nadziejo!
Brak nam zmysłu jednego
Brak zdolności do rozróżniania
Kto jest przyjaciel, a kto kawał drania!

07 lutego 2017

O tumanach:

Tuman, jest rodzajem istoty mocno ograniczonej umysłowo. Nie czuj żalu nad tumanem, kiedy na twoich oczach się pogrąża. Żal tylko potęguje brak motywacji do ogarnięcia się tych istot. One karmią się płaczem nad nimi.
Zabierz im kokon bezpieczeństwa i obserwuj, jak część z nich ginie a druga część w reszcie nauczy się krytycyzmu. Z czasem logiki-ale to później. Teraz muszą spieprzyć  jeszcze kilka rzeczy, bo nauczyć się, jak działa myślenie. Tumana możesz poprawić trzy razy a potem pozwól mu władować się na minę. Obserwuj to z uśmiechem na ustach. Tylko to jest w stanie nauczyć ich samodyscypliny. Oby...

02 lutego 2017

Pająki bezczelności

W mojej głowie są kokony
W tych kokonach straszne stwory
One żyją, rosną, tyją
Zanim wyjdą...

Karmią się ludzkim chamstwem
Odżywiają zwykłym draństwem
I w potęgę obrastają
Wtedy na świat wybiegają

To paskudne pająki plotą sieci
Lecz już nie we mnie
Już nie wokół mnie
Wokół was, z ust mi wyskakując

Każde słowo - jeden pająk
Bezczelny, paskudny, wredny
Owinie was pajęczyną
Jad wstrzyknie w żyły

A ja?
Ja będę stał i patrzył
Będę stał i patrzył
Jak topicie się we własnej ślinie wołając o pomoc...