Poyerbane to yerbanie po nim nie jest w głowie spanie
gdy wyyerbiesz jedną tykwę już przekraczasz normatywy
serce wali jak szalone włosy stają dęba ziomek
i zielony już masz język od naparu świerzej yerby.
minęła doba, a ty jesteś wciąż na nogach
zapitalasz jak motorek przed tobą już kolejny wtorek
mija tydzień, a snu ani ani widziec
Latasz w nocy latasz we dnie z bezseności gadasz brednie
Oczy mocno podkrążone ale nadal spac nie idziesz
lecz zalewasz działkę yerby by znów chodzic jak najęty
No a kiedy już masz konec ostrokrzewu z paragwaju
to masz chyba mały detox czyjesz się jakby na haju
możesz sypiac godzinami, możesz nawet sypiac dniami
bo brakuje ci energi, dziś żeś znowu nie przyyerbił...
ta ta...aha
Poyerbane to yerbanie po nim nie jest w głowie spanie
gdy wyyerbiesz jedną tykwę już przekraczasz normatywy
serce wali jak szalone włosy stają dęba ziomek
i zielony już masz język od naparu świerzej yerby.
nie przesadzaj z dawkowaniem bo ci serce nie wytrzyma
yerba dobra jest na stres i gdy energii potrzeba
zanim porcję se nasypiesz dobrze wszystko przelicz
żeby potem nie żałowac, że za dużo żeś wyyerbił
może czasem całkiem spasuj bo zatracisz swoją czujnośc
i wypijesz 7 zlań a w efekcie będzie gówno (jedz je równo)
twój organizm powie -basta- i z yerbania wielka klapa.
e e... ehe
Poyerbane to yerbanie po nim nie jest w głowie spanie
gdy wyyerbiesz jedną tykwę już przekraczasz normatywy
serce wali jak szalone włosy stają dęba ziomek
gdy wyyerbiesz jedną tykwę już przekraczasz normatywy
serce wali jak szalone włosy stają dęba ziomek
i zielony już masz język od naparu świerzej yerby.
minęła doba, a ty jesteś wciąż na nogach
zapitalasz jak motorek przed tobą już kolejny wtorek
mija tydzień, a snu ani ani widziec
Latasz w nocy latasz we dnie z bezseności gadasz brednie
Oczy mocno podkrążone ale nadal spac nie idziesz
lecz zalewasz działkę yerby by znów chodzic jak najęty
No a kiedy już masz konec ostrokrzewu z paragwaju
to masz chyba mały detox czyjesz się jakby na haju
możesz sypiac godzinami, możesz nawet sypiac dniami
bo brakuje ci energi, dziś żeś znowu nie przyyerbił...
ta ta...aha
Poyerbane to yerbanie po nim nie jest w głowie spanie
gdy wyyerbiesz jedną tykwę już przekraczasz normatywy
serce wali jak szalone włosy stają dęba ziomek
i zielony już masz język od naparu świerzej yerby.
nie przesadzaj z dawkowaniem bo ci serce nie wytrzyma
yerba dobra jest na stres i gdy energii potrzeba
zanim porcję se nasypiesz dobrze wszystko przelicz
żeby potem nie żałowac, że za dużo żeś wyyerbił
może czasem całkiem spasuj bo zatracisz swoją czujnośc
i wypijesz 7 zlań a w efekcie będzie gówno (jedz je równo)
twój organizm powie -basta- i z yerbania wielka klapa.
e e... ehe
Poyerbane to yerbanie po nim nie jest w głowie spanie
gdy wyyerbiesz jedną tykwę już przekraczasz normatywy
serce wali jak szalone włosy stają dęba ziomek
i zielony już masz język od naparu świerzej yerby.