Bo tak jest, że każdy z nas wszystko może, tylko pytanie jest o to, czy chce. Kiedy słyszę od kogoś albo sam mówię: nie mogę, to tak na prawdę po prostu wiem, że w głębi to jest to zwykły brak chęci. I tyle.
Witaj na moim nowym blogu.
Skoro tu jesteś, najwyraźniej coś Cię tu ściągnęło. Co to jest? Nie mam pojęcia. W każdym razie, cieszy mnie fakt, że potencjalnie możesz zostać moim odbiorcą. Jestem Wilk. Te piękne włosy, zgrabny zadek, błysk w oku i ten romantyzm... A na serio: Jestem kolesiem już po trzydziestce, jednak mentalnie podobno już po czterdziestce... Nie ocenię sam siebie. Ideowo jestem katolikiem i patriotą. Politycznie... nie gadam o polityce. Na co dzień, bezpośredni przekaz i odbiór mają u mnie priorytet. Nie znoszę zatajania czegokolwiek, aczkolwiek wiadomo, nie jestem święty.
Ale dość o mnie.
Co znajdziesz na blogu - to bardziej Cię interesuje.
Otóż:
Znajdziesz tu najwięcej wierszy. Potem artykuliki, w których wyrażam swoje poglądy, przedstawione w postaci tezy, przesłanek i argumentów oraz konkluzji. Ważne, uwaga! - teksty są często pisane na gorąco i poddawane są tylko korekcje najbardziej rażących błędów. Dlaczego tak? Już odpowiadam: Robię to w ten sposób, ponieważ myśl ujęta w momencie pojawienia się, jest najtrafniejsza a każda zwłoka wymywa z pamięci to, co chcę się powiedzieć. Wtedy wypowiedź traci swoją moc wybrzmienia. Poza tym... nie chce mi się potem robić korekty szczegółowo. Jak Ci się to nie podoba, nie musisz czytać.
Jak zapewne zauważyłeś, czytelniku, musisz mieć skończone osiemnaście lat aby wejść na bloga. I bynajmniej, nie dlatego, że są tu wulgaryzmy ( choć jest ich mnóstwo) ale dlatego, że dzieciaki tego mogą nie zrozumieć. Swoje teksty kieruję do ludzi dojrzałych, którzy mają swoją uformowaną piramidę wartości.
Zapraszam do dyskursów pod tekstami, ponieważ zależy mi na dialogu.
Nie lubię pisać do kotleta. Lubię pizzę... ;)
Zapraszam do przeglądania.
21 kwietnia 2018
17 kwietnia 2018
Niedojrzałe zachowanie.
15 kwietnia 2018
Bezsenność
Nie znamy snu
Rozum nigdy nie śpi
Gdy myślisz, że tylko czuwa
On szykuje kolejne sabotaże
Nie możemy pozwolić
By bezsenność nami sterowała
By zabrała nam miłość do świata
Pozbawiła nas beztroski
Choćby spalić mosty
Nie unikniemy tego kata
Jest on w każdym z nas
Zabiera nam tożsamość
Bezsenność jest brakiem spokoju
Jest potworem z piekła rodem
Doprowadza do frustracji
Czasem chcesz sam siebie zabić
Nie pozwól na to
To ty zabij tą bestię
Pokonaj ją w sobie
Wejdź na prostą drogę
13 kwietnia 2018
gdy ktoś jest trudny.
Three gold coronet
people whose never lie?
Do you aware about human's
selfish nature?
All what you know
is only your world.
All what they know
is: you are not exist.
Even if you still trying,
you can't win this fight.
Stop, it is better way...
Struggle is not for a man.
Humans forgotten about heart huggings.
It's a frantic sin, when somebody...
with usig his skills...
is trying to kill your being.
But today this is normal.
Everyone wants to be important.
But too often others are suffering,
because any sociopath rapes someone's rights.
07 kwietnia 2018
O sensie albo o nie sensie..
Niektórzy mówią, że wszystko ma sens, natomiast w tym wszystkim jest spore ,,ale". Jeżeli wszystko ma sens to nie znaczy, że wszystko prowadzi do czegoś dobrego. Skoro wszystko ma sens, to w takim razie sensem bezsensu jest bezsens. Czy bezsens jest czymś pozytywnym? Czy brak pozytywnego ładunku jest czymś dobrym? A bo to jeden człowiek zabił się przez bezsens...? Co to za sens, że ktoś traci zdrowie przez bezsens!? Coś tu jest bardzo nie halo z takim twierdzeniem, że wszystko ma sens.
06 kwietnia 2018
02 kwietnia 2018
***
Między szczęściem a pechem
To nawet nie jest po środku niczego
Po prostu jestem, ale nie na pewno
Wino dojrzewa, ja się starzeję
Jestem jak ocet, co z wina powstanie
Niby przydatny, a jednak śmierdzi
Nawet, gdy bukiet winny był bogaty
Denaturat jest mi najbliższy
Wielu używa przez chleb przecedziwszy
Nazywa go często nazbyt zdrobniale...
...Wypić, zapomnieć - i tak życie całe
Jakże inaczej zdać sprawę z tego
Że mówią słodkości a nie mam nic zysku?
Z dobrego słowa nikt jeszcze nie wyżył
Co więcej... to gorsze niż dać po pysku
Czynu potrzeba, faktów dokonanych
Akcji prawdziwej a nie napisanej
Życie to walka, tu nie ma miłości
Jest ból, cierpienie, nikt nie zna litości
Może kiedyś się to zmieni
Na razie jest syf i kupa kamieni
Może gdy głowa pęknie na pół
Zrozumie serce, co pękło...
... i pęka co rusz.