Moja miłość tam
upadła
Moja miłość tam
Umarła
Moja miłość tam
Przepadła
Ta moja miłość.
Nie bardzo wiem
Co zrobić gdy widzę cię
To frustrujące
To niepokoi mnie
Zataczam koła
Co dnia pod twoim domem
Widziałem cię
A znów się nie przemogłem.
Żyłem sobie
W swoim kurwimdole
Nawet całkiem
Żyło się tam dobrze
Ale kiedy
Zobaczyłem ciebie
Coś we mnie pękło
Kurwidół stał się piekłem..
Bo w nim
Nie było ciebie
Nie było jak w niebie
Wieczory samotne
Nie obecne... chwile ulotne
Brak twoich dłoni na moim licu...
I jakaś skaza wisi w powietrzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz