Za chwilą spokojną
Chcę się zanurzyć w tej toni
Co spokojem otacza, cichością koi
Tak bardzo daleko jesteś mój domie
I piękny ogrodzie...
- Choć za rogiem
Coś ten świat nie biegnie spokojnie
Ciagleśmy w biegu, jak na wojnie
Gdy już wydaje się, że wrócę za sercem
Wnet pada rozkaz - Do szeregu marsz! Gdzie twe miejsce!
Dzień za dniem jak flaki się ciągnie
Serce z rozumem do domu mnie wlecze
Ech, życie, którędy ty wiedziesz?!
Z bezkresu świata, przez jego manowce
Wszak w końcu się dojdzie gdzie szczęście
I dłonie gorące
To, co czasem się nazywa niezbornie,
Potrafi wymęczyć, rzekłbym, wybornie
Gdzieś w środku mam przeświadczenie,
Że to taka lekcja a w końcu będzie już zgodnie:
W domu - nudno, przewidywalnie i monotonnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz