Nie zawsze puchem jest miłym
Człowiek z drobinek się składa
Ze wszystkimi kontakt jest trudny
Natomiast jeśli którejś zabraknie
Takiej, co wie że gdzieś jest na dnie
Czuje się dziwnie, odczuwa niepełność
Czy czegoś nie ma, czy skryło się wewnątrz
Ciarki w żołądku, serce w przełyku
Nie dają zwątpienia, że tęskni bez liku
Choć momentami pozornie już uciekł...
Powodu nie zmieni, że tęsknota przesłanką do tego
Serce, gdy kocha bluszczem pragnienia obrasta
Umysł zaklęty szans nie ma i basta
W toni czasu jesteśmy zaklęci
Czekamy na teraz, które dopiero będzie
Choć jednakowo jest teraz, bo nie umiera, co tli się głęboko.
Wszystko jest żywe, dojrzewa, nie ginie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz