- Czego znów chcesz? Znów będziesz próbować zgasić mój zapał podstępnie we mgłę się zamieniając stojąc za moimi plecami?
- Skąd tak daleko idące wnioski i po co tak od razu kłapiesz tymi językami?
- Ty się jeszcze pytasz dlaczego? Sama dobrze wiesz że oboje mamy wielką siłę i tylko powietrze ma nad nami przewagę a Ty ciągle drzesz ze mną koty o pierdoły. Tu Ci za ciepło tu że za zimno, raz chcesz latać raz leżeć spokojnie w stawie i mi robisz wyrzuty że nie jestem zawsze na Twoje zawołanie, bo nie rozumiesz, że nie mogę być zawsze i wszędzie!
Nie patrzysz na to, że kiedy się zapedzę i potrzebuję ukojenia Ciebie też nie ma bo latasz sobie, Obłoczku, po niebie akurat wtedy gdy Wiatr ma dzień wolny i nie może Cię do mnie przynieść.
- Masz rację... Jestem nazbyt bezmyślna ale... Wybaczysz mi moje zachowanie? Wiesz dobrze, że jeśli się nie dogadamy sami się unicestwimy nawzajem.
- Zapamiętaj jedno, że Ty zaczynasz jak do tej pory wszystkie niesnaski. Ja cały czas próbuję przemówić Ci do rozsądku. Z resztą Ziemia i
Powietrze tak samo, ale niestety bezskutecznie jak dotąd.
- Oj... Już nie denerwuj się tak. Gniew Twój za srogi jest. Znów się napalisz, las jakiś zapłonie a wiesz że Ziemia dziś z Wiatrem hula...
- Moja droga, nie chcę Ci wypominać, ale Ty miałaś najpierw odwiedzić Ziemię. A teraz ona jest sucha, Wiatr szaleje... Nie drażnij mnie więc.
- Dobrze już. Uspokujmy się. Ja wiem że nie jestem idealna i postaram się na chwilę odwiedzić Ziemię wraz z Wiatrem.
- Dobrze. Pędź, tylko się nie zasiedź
Witaj na moim nowym blogu.
Witaj na moim blogu!
Skoro tu jesteś, najwyraźniej coś Cię tu ściągnęło. Co to jest? Nie mam pojęcia. W każdym razie, cieszy mnie fakt, że potencjalnie możesz zostać moim odbiorcą. Jestem Wilk. Te piękne włosy, zgrabny zadek, błysk w oku i ten romantyzm... A na serio: Jestem kolesiem już po trzydziestce, jednak mentalnie podobno już po czterdziestce... Nie ocenię sam siebie. Ideowo jestem katolikiem i patriotą. Politycznie... nie gadam o polityce. Na co dzień, bezpośredni przekaz i odbiór mają u mnie priorytet. Nie znoszę zatajania czegokolwiek, aczkolwiek wiadomo, nie jestem święty.
Ale dość o mnie.
Co znajdziesz na blogu - to bardziej Cię interesuje.
Otóż:
Znajdziesz tu najwięcej wierszy. Potem artykuliki, w których wyrażam swoje poglądy, przedstawione w postaci tezy, przesłanek i argumentów oraz konkluzji. Ważne, uwaga! - teksty są często pisane na gorąco i poddawane są tylko korekcje najbardziej rażących błędów. Dlaczego tak? Już odpowiadam: Robię to w ten sposób, ponieważ myśl ujęta w momencie pojawienia się, jest najtrafniejsza a każda zwłoka wymywa z pamięci to, co chcę się powiedzieć. Wtedy wypowiedź traci swoją moc wybrzmienia. Poza tym... nie chce mi się potem robić korekty szczegółowo. Jak Ci się to nie podoba, nie musisz czytać.
Jak zapewne zauważyłeś, czytelniku, musisz mieć skończone osiemnaście lat aby wejść na bloga. I bynajmniej, nie dlatego, że są tu wulgaryzmy ( choć jest ich mnóstwo) ale dlatego, że dzieciaki tego mogą nie zrozumieć. Swoje teksty kieruję do ludzi dojrzałych, którzy mają swoją uformowaną piramidę wartości.
Zapraszam do dyskursów pod tekstami, ponieważ zależy mi na dialogu.
Nie lubię pisać do kotleta. Lubię pizzę... ;)
Zapraszam do przeglądania.
Skoro tu jesteś, najwyraźniej coś Cię tu ściągnęło. Co to jest? Nie mam pojęcia. W każdym razie, cieszy mnie fakt, że potencjalnie możesz zostać moim odbiorcą. Jestem Wilk. Te piękne włosy, zgrabny zadek, błysk w oku i ten romantyzm... A na serio: Jestem kolesiem już po trzydziestce, jednak mentalnie podobno już po czterdziestce... Nie ocenię sam siebie. Ideowo jestem katolikiem i patriotą. Politycznie... nie gadam o polityce. Na co dzień, bezpośredni przekaz i odbiór mają u mnie priorytet. Nie znoszę zatajania czegokolwiek, aczkolwiek wiadomo, nie jestem święty.
Ale dość o mnie.
Co znajdziesz na blogu - to bardziej Cię interesuje.
Otóż:
Znajdziesz tu najwięcej wierszy. Potem artykuliki, w których wyrażam swoje poglądy, przedstawione w postaci tezy, przesłanek i argumentów oraz konkluzji. Ważne, uwaga! - teksty są często pisane na gorąco i poddawane są tylko korekcje najbardziej rażących błędów. Dlaczego tak? Już odpowiadam: Robię to w ten sposób, ponieważ myśl ujęta w momencie pojawienia się, jest najtrafniejsza a każda zwłoka wymywa z pamięci to, co chcę się powiedzieć. Wtedy wypowiedź traci swoją moc wybrzmienia. Poza tym... nie chce mi się potem robić korekty szczegółowo. Jak Ci się to nie podoba, nie musisz czytać.
Jak zapewne zauważyłeś, czytelniku, musisz mieć skończone osiemnaście lat aby wejść na bloga. I bynajmniej, nie dlatego, że są tu wulgaryzmy ( choć jest ich mnóstwo) ale dlatego, że dzieciaki tego mogą nie zrozumieć. Swoje teksty kieruję do ludzi dojrzałych, którzy mają swoją uformowaną piramidę wartości.
Zapraszam do dyskursów pod tekstami, ponieważ zależy mi na dialogu.
Nie lubię pisać do kotleta. Lubię pizzę... ;)
Zapraszam do przeglądania.
05 maja 2019
Rozmowa żywiołów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz