Witaj na moim nowym blogu.

Witaj na moim blogu!

Skoro tu jesteś, najwyraźniej coś Cię tu ściągnęło. Co to jest? Nie mam pojęcia. W każdym razie, cieszy mnie fakt, że potencjalnie możesz zostać moim odbiorcą. Jestem Wilk. Te piękne włosy, zgrabny zadek, błysk w oku i ten romantyzm... A na serio: Jestem kolesiem już po trzydziestce, jednak mentalnie podobno już po czterdziestce... Nie ocenię sam siebie. Ideowo jestem katolikiem i patriotą. Politycznie... nie gadam o polityce. Na co dzień, bezpośredni przekaz i odbiór mają u mnie priorytet. Nie znoszę zatajania czegokolwiek, aczkolwiek wiadomo, nie jestem święty.
Ale dość o mnie.
Co znajdziesz na blogu - to bardziej Cię interesuje.
Otóż:
Znajdziesz tu najwięcej wierszy. Potem artykuliki, w których wyrażam swoje poglądy, przedstawione w postaci tezy, przesłanek i argumentów oraz konkluzji. Ważne, uwaga! - teksty są często pisane na gorąco i poddawane są tylko korekcje najbardziej rażących błędów. Dlaczego tak? Już odpowiadam: Robię to w ten sposób, ponieważ myśl ujęta w momencie pojawienia się, jest najtrafniejsza a każda zwłoka wymywa z pamięci to, co chcę się powiedzieć. Wtedy wypowiedź traci swoją moc wybrzmienia. Poza tym... nie chce mi się potem robić korekty szczegółowo. Jak Ci się to nie podoba, nie musisz czytać.
Jak zapewne zauważyłeś, czytelniku, musisz mieć skończone osiemnaście lat aby wejść na bloga. I bynajmniej, nie dlatego, że są tu wulgaryzmy ( choć jest ich mnóstwo) ale dlatego, że dzieciaki tego mogą nie zrozumieć. Swoje teksty kieruję do ludzi dojrzałych, którzy mają swoją uformowaną piramidę wartości.
Zapraszam do dyskursów pod tekstami, ponieważ zależy mi na dialogu.
Nie lubię pisać do kotleta. Lubię pizzę... ;)
Zapraszam do przeglądania.

28 maja 2014

KOSZARY/CZAS WOLNY

Rolka jak zwykle duma nie wiadomo nad czym, a na to zjawia się spacerujący w niespotykanie dobrym humorze kapitan.
- Nad czym znów tak dumacie bezmyślnie, szeregowy Rolka?
- A bo tak... zastanawiam się nad tym, co mi po woju robić przyjdzie.
- Dyrdymały jakieś to są, szeregowy !
- Dla pana dyrdymały, dla mnie to rzecz ważna.
- Dobrze, ale ja nie o tym chcę mówić; może chcecie objąć stanowisko palacza w kotłowni, Rolka? Zdaniecki idzie na przepustkę, i nie mam zastępstwa. Będziecie mieli spokój ode mnie na tydzień.
- Czy to jest rozkaz?
- Nie, propozycja.
- W kotłowni?! Ja mam pylicę kapitanie, poza tym nie przepadam za taką pracą...
- Jesteście wybredni jak sam skurwesyn, Rolka!
- O nie, tylko nie wybredny! Ostatnio na stołówce zjadłem całą porcję owsianki mimo faktu, że Kowalski nasypał tam tonę soli.
- .....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz