Witaj na moim nowym blogu.

Witaj na moim blogu!

Skoro tu jesteś, najwyraźniej coś Cię tu ściągnęło. Co to jest? Nie mam pojęcia. W każdym razie, cieszy mnie fakt, że potencjalnie możesz zostać moim odbiorcą. Jestem Wilk. Te piękne włosy, zgrabny zadek, błysk w oku i ten romantyzm... A na serio: Jestem kolesiem już po trzydziestce, jednak mentalnie podobno już po czterdziestce... Nie ocenię sam siebie. Ideowo jestem katolikiem i patriotą. Politycznie... nie gadam o polityce. Na co dzień, bezpośredni przekaz i odbiór mają u mnie priorytet. Nie znoszę zatajania czegokolwiek, aczkolwiek wiadomo, nie jestem święty.
Ale dość o mnie.
Co znajdziesz na blogu - to bardziej Cię interesuje.
Otóż:
Znajdziesz tu najwięcej wierszy. Potem artykuliki, w których wyrażam swoje poglądy, przedstawione w postaci tezy, przesłanek i argumentów oraz konkluzji. Ważne, uwaga! - teksty są często pisane na gorąco i poddawane są tylko korekcje najbardziej rażących błędów. Dlaczego tak? Już odpowiadam: Robię to w ten sposób, ponieważ myśl ujęta w momencie pojawienia się, jest najtrafniejsza a każda zwłoka wymywa z pamięci to, co chcę się powiedzieć. Wtedy wypowiedź traci swoją moc wybrzmienia. Poza tym... nie chce mi się potem robić korekty szczegółowo. Jak Ci się to nie podoba, nie musisz czytać.
Jak zapewne zauważyłeś, czytelniku, musisz mieć skończone osiemnaście lat aby wejść na bloga. I bynajmniej, nie dlatego, że są tu wulgaryzmy ( choć jest ich mnóstwo) ale dlatego, że dzieciaki tego mogą nie zrozumieć. Swoje teksty kieruję do ludzi dojrzałych, którzy mają swoją uformowaną piramidę wartości.
Zapraszam do dyskursów pod tekstami, ponieważ zależy mi na dialogu.
Nie lubię pisać do kotleta. Lubię pizzę... ;)
Zapraszam do przeglądania.

25 grudnia 2013

Życzenia świąteczne i lenistwo.

Ktoś zapyta: a co ma piernik do wiatraka? A ma, i to bardzo dużo i co raz, to częściej.
Przyczyna? Już mówię. Gotowce esemesowe, bezmyślność = lenistwo. Kto z Was w tym roku dostał życzenia esemesowe, które ewidentnie były napisane dla Was i z myślą o Was? Jeśli ktoś taki jest, proszę o komentarz, jako świadectwo.
Hyy... Ja od kilku lat dostaję te same, tandetne życzenia, które nic nie znaczą. Jeśli każdemu życzyć tego samego, to tak jak traktować go jak całą resztę ludzkości, niepoważnie. Z jednej strony, ok, no pamięta ktoś o mnie. Ale czy zawsze? Bla bla bla - wyślij do wielu, i leci masowy nawał życzeń. Najżałośniej, jak dostaję te same życzenia od kilku osób XD Suchar nie z tej ziemi :D
Doszło do tego, że w święta albo wyciszam telefon, albo go zupełnie wyłączam, bo nie chce mi się czytać spamu.
Czy to jest takie skomplikowane, napisać kilka słów z serca, od siebie, szczerze, że trzeba wysyłać masówki i to te same, co rok??
Albo mamy już skrajny analfabetyzm, albo masowe otępienie ludzkości. Lepiej żeby było to to pierwsze, łatwiej jest wyplenić.
A lenistwo? Hah, osobiście jak nie wiem, co komu życzyć, to nic nie wysyłam, bo po co życzyć komuś czegoś, w co się nie wierzy. Kopiowanie wiadomości przez ,, prześlij dalej" jest paskudne.
Po za tym... składając życzenia, warto pomyśleć o potrzebach takiej osoby. Przecież, życzyć miłości, to jest tak ogólne stwierdzenie, że do wszystkiego można je doczepić. Dlatego, życząc komuś czegokolwiek, zastanowić się należy, czy to jakoś pomoże danej osobie sobie coś poukładać, uświadomić.
Moja metoda, jest taka.
Od kiedy poznałem lepiej samego siebie, nie życzę nikomu czegoś, czego sam nie przerobiłem w życiu a co dało/daje mi dobre owoce.
Zawsze lepiej jest powiedzieć coś, o czym ma się pojęcie. Np. Nie masz kupy kasy, nie życz kupy kasy, lepiej życz satysfakcjonującego zarobku. Synonim? Nie.
Może czasem warto poświęcić trochę czasu i poznać ludzkie potrzeby. Należy poznawać ludzi, by wiedzieć czego pragną i tego im życzyć. Oczywiście, nie życzmy mordercy udanej rzezi, bo to by było co najmniej chorym posunięciem. Takim osobom trzeba życzyć właśnie miłości. Jakiej? Szczerej do ludzi. Podobnie w innych sytuacjach.
Życzenia. Nieodpowiednio złożone, mogą wyrządzić szkody. Niby nic, takie chcenie spełniania się marzeń innym, a jednak znaczą więcej niż się może wydawać. Człowiek nie zawsze posługuje się sercem a rozum go zawodzi, dlatego życzenia powinny być takie, aby nakierowywały ludzi na cel z właściwym nastawieniem.
Sumując: Wysyłanie sms masowo skopiowanych od kogoś, to tragedia. Z kolei pisanie życzeń nieprzemyślanych, jest objawem lenistwa.
Dlatego powtarzam, że trzeba poznawać ludzi, rozmawiać z nimi, by wiedzieć czego potrzebują. Taka postawa pomaga nie tylko przy życzeniach, ale też w życiu i problemach dnia codziennego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz