Witaj na moim nowym blogu.

Witaj na moim blogu!

Skoro tu jesteś, najwyraźniej coś Cię tu ściągnęło. Co to jest? Nie mam pojęcia. W każdym razie, cieszy mnie fakt, że potencjalnie możesz zostać moim odbiorcą. Jestem Wilk. Te piękne włosy, zgrabny zadek, błysk w oku i ten romantyzm... A na serio: Jestem kolesiem już po trzydziestce, jednak mentalnie podobno już po czterdziestce... Nie ocenię sam siebie. Ideowo jestem katolikiem i patriotą. Politycznie... nie gadam o polityce. Na co dzień, bezpośredni przekaz i odbiór mają u mnie priorytet. Nie znoszę zatajania czegokolwiek, aczkolwiek wiadomo, nie jestem święty.
Ale dość o mnie.
Co znajdziesz na blogu - to bardziej Cię interesuje.
Otóż:
Znajdziesz tu najwięcej wierszy. Potem artykuliki, w których wyrażam swoje poglądy, przedstawione w postaci tezy, przesłanek i argumentów oraz konkluzji. Ważne, uwaga! - teksty są często pisane na gorąco i poddawane są tylko korekcje najbardziej rażących błędów. Dlaczego tak? Już odpowiadam: Robię to w ten sposób, ponieważ myśl ujęta w momencie pojawienia się, jest najtrafniejsza a każda zwłoka wymywa z pamięci to, co chcę się powiedzieć. Wtedy wypowiedź traci swoją moc wybrzmienia. Poza tym... nie chce mi się potem robić korekty szczegółowo. Jak Ci się to nie podoba, nie musisz czytać.
Jak zapewne zauważyłeś, czytelniku, musisz mieć skończone osiemnaście lat aby wejść na bloga. I bynajmniej, nie dlatego, że są tu wulgaryzmy ( choć jest ich mnóstwo) ale dlatego, że dzieciaki tego mogą nie zrozumieć. Swoje teksty kieruję do ludzi dojrzałych, którzy mają swoją uformowaną piramidę wartości.
Zapraszam do dyskursów pod tekstami, ponieważ zależy mi na dialogu.
Nie lubię pisać do kotleta. Lubię pizzę... ;)
Zapraszam do przeglądania.

26 czerwca 2013

Enter The Metal World

Dziś muzycznie.

 http://www.youtube.com/watch?v=nxL99TbCD4M

Oto mega zajebisty kawałek, który moje ostatnie złe rozkminy rozjebał w pył! Od takiej muzyki aż chce się żyć. Wypasiony wpadający w ucho riff, wokal, mucha nie siada, ta dynamika! Oj...bez dynamiki nie ma piedolnięcia - czyli nie ma muzyki, energii. Jeśli ktoś kiedyś uważał, że metal ryje banie, ma rację, ryje. Ale kurde nie tak jakby się tego stare pokolenie spodziewało ! Nie kumam jak można to z dragami tylko i wyłącznie kojarzyć czy paleniem kotów na czarnych mszach. To jest muzyka dla ludzi myślących. Powiem więcej, to jest hardcorowa wersja muzyki poważnej.
Czym dla mnie jest metal? Życiem. Żadna inna muzyka tak mnie pozytywnie nie nastraja do życia, jak tylko metal.

Niech moc rocka pozostanie z Wami !! \m/(-_-)\m/ !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz