Skoro tu jesteś, najwyraźniej coś Cię tu ściągnęło. Co to jest? Nie mam pojęcia. W każdym razie, cieszy mnie fakt, że potencjalnie możesz zostać moim odbiorcą. Jestem Wilk. Te piękne włosy, zgrabny zadek, błysk w oku i ten romantyzm... A na serio: Jestem kolesiem już po trzydziestce, jednak mentalnie podobno już po czterdziestce... Nie ocenię sam siebie. Ideowo jestem katolikiem i patriotą. Politycznie... nie gadam o polityce. Na co dzień, bezpośredni przekaz i odbiór mają u mnie priorytet. Nie znoszę zatajania czegokolwiek, aczkolwiek wiadomo, nie jestem święty. Ale dość o mnie. Co znajdziesz na blogu - to bardziej Cię interesuje. Otóż: Znajdziesz tu najwięcej wierszy. Potem artykuliki, w których wyrażam swoje poglądy, przedstawione w postaci tezy, przesłanek i argumentów oraz konkluzji. Ważne, uwaga! - teksty są często pisane na gorąco i poddawane są tylko korekcje najbardziej rażących błędów. Dlaczego tak? Już odpowiadam: Robię to w ten sposób, ponieważ myśl ujęta w momencie pojawienia się, jest najtrafniejsza a każda zwłoka wymywa z pamięci to, co chcę się powiedzieć. Wtedy wypowiedź traci swoją moc wybrzmienia. Poza tym... nie chce mi się potem robić korekty szczegółowo. Jak Ci się to nie podoba, nie musisz czytać. Jak zapewne zauważyłeś, czytelniku, musisz mieć skończone osiemnaście lat aby wejść na bloga. I bynajmniej, nie dlatego, że są tu wulgaryzmy ( choć jest ich mnóstwo) ale dlatego, że dzieciaki tego mogą nie zrozumieć. Swoje teksty kieruję do ludzi dojrzałych, którzy mają swoją uformowaną piramidę wartości. Zapraszam do dyskursów pod tekstami, ponieważ zależy mi na dialogu. Nie lubię pisać do kotleta. Lubię pizzę... ;) Zapraszam do przeglądania.
24 kwietnia 2013
Stań do mnie bokiem - czyli daj się poznać z tej lepszej strony.
Czołem Czytelnicy !
Już niedługo pojawi się nowy wpis o tytule:
,,Stań do mnie bokiem - czyli daj się poznać z tej lepszej strony"
Jednak zostawię Was jedynie z tytułem a reszta niech pozostanie tajemnicą aż do ukazania się wpisu.
Słuchajcie, mam problem z edycją bloga, więc niestety publikacja się opóźni. Nie wiem ile to potrwa. W każdym razie czekam na odpowiedź moderatora blogspota.
Witajcie. Piszę tu, bo nie mogę nawet już teraz usterki zgłosić...jakiś błąd mi wyskakuje cały czas i nawet maila do pomocy blogera nie idzie wysłać. Więc kicha z nowymi wpisami a szkoda... chciałem już kolejny pisać esej.
Wilku... Pisz cały czas - na brudno, w notatniku czy gdziekolwiek... Kiedy już wszystkie błędy zostaną naprawione, to zasypiesz nas swoimi myślami. :) I tak wiernie czekamy. A. (la)
Wilku, jak długo każesz nam czekać na swój nowy wpis...? ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie przepisałem go, ale w zeszycie mam już na brudno :)
OdpowiedzUsuńDłuuuugo piszesz Wilku... :P
OdpowiedzUsuńA.
Wybaczta, jest Majówka :D
OdpowiedzUsuńNo tak, majówka :p
OdpowiedzUsuńW każdym razie oczekujemy ;D
A.
Słuchajcie, mam problem z edycją bloga, więc niestety publikacja się opóźni. Nie wiem ile to potrwa. W każdym razie czekam na odpowiedź moderatora blogspota.
OdpowiedzUsuńOch... Szkoda. :(
OdpowiedzUsuńNie mamy wyjścia, musimy czekać ;)
Cierpliwie...
A.
Witajcie. Piszę tu, bo nie mogę nawet już teraz usterki zgłosić...jakiś błąd mi wyskakuje cały czas i nawet maila do pomocy blogera nie idzie wysłać. Więc kicha z nowymi wpisami a szkoda... chciałem już kolejny pisać esej.
OdpowiedzUsuńWilku...
OdpowiedzUsuńPisz cały czas - na brudno, w notatniku czy gdziekolwiek... Kiedy już wszystkie błędy zostaną naprawione, to zasypiesz nas swoimi myślami. :)
I tak wiernie czekamy.
A.
(la)
Wilku...
OdpowiedzUsuń